Motyw piety – obraz Matki Boskiej cierpiącej. Omów topos w literaturze i malarstwie

Matka rozpaczająca nad śmiercią swojego syna to bardzo smutny widok. Trudno sobie wyobrazić, co może czuć rodzicielka, którą dotknęła taka tragedia. Macierzyństwo bowiem jest dla niej jedną z najważniejszych, jeśli nie najważniejszą wartością w życiu. Strata dziecka, które jest integralną częścią osobowości matki, rujnuje jej sens życia.

Kobietą, której dotknęło takie nieszczęście, była Maryja. Śmierć jej syna, Chrystusa, była dla niej ogromnym ciosem; bardzo trudno było się z nią pogodzić i zrozumieć. Z jednej strony miała świadomość, że ta sytuacja zbawi ludzkość, z drugiej zaś, nie chciała, aby to nastąpiło, ponieważ kochała Jezusa tak, jak każda matka kocha swego jedynego syna. Motyw piety, bo tak się określa w sztuce wizerunek Maryi opłakującej śmierć Chrystusa, jest bardzo popularnym motywem, do którego często odwołują się wszelkiej maści artyści.

Biblia

Jak łatwo się domyślać, motyw cierpiącej Maryi pierwszy raz został ukazany w Biblii. Mówi o nim ewangelia św. Łukasza. Znamienne jest, że apostoł nie pisze wprost, co przeżywa matka Jezusa. Wiemy natomiast, że matka była z nim, podczas gdy ten niósł swój krzyż i został na nim stracony. Do ukazania bólu Maryi św. Łukasz w swojej ewangelii używa wielu metafor. Jedną z nich widzimy podczas drogi krzyżowej Chrystusa. Kiedy cierpiący Syn Boży widzi zrozpaczone niewiasty, które opłakują jego los, pochodzi do nich i mówi, żeby nie płakały nad Nim, lecz nad sobą i swoimi dziećmi. Owe niewiasty niewątpliwie możemy utożsamiać z Maryją, która co najmniej tak samo jak one przeżywała mękę swojego syna.

Lament Świętokrzyski

Bardzo ważnym utworem, w którym występuje motyw piety, jest „Lament Świętokrzyski”, istniejący także pod dwoma innymi tytułami: „Posłuchajcie Bracia miła” i „Żale Matki Boskiej”. Jego autor jest anonimowy. Wiersz ukazuje monolog Maryi, która znajduje się u stóp krzyża i użala się nad śmiercią swego syna – Jezusa Chrystusa. Istotną cechą „Lamentu Świętokrzyskiego” jest przedstawienie Matki Boskiej jako zwykłej kobiety, pozbawionej wszystkich nadludzkich przymiotów, które w rzeczywistości były dla niej charakterystyczne.

Poprzez ukazanie Maryi jako zwykłej kobiety nieznany autor chciał uświadomić czytelnikowi, że ogromny ból, jaki towarzyszy kobiecie po stracie syna, jest identyczny dla wszystkich niewiast. Tak więc widzimy wielki żal i rozpacz Matki Boskiej, która opłakuje swojego syna, będącego jej oczkiem w głowie. Maryja w swoim monologu zwraca się do czterech grup odbiorców: Pierwszą grupą są ludzie zgromadzeni pod krzyżem, w których upatruje swoje audytorium. Ma nadzieje, że ktoś wysłucha jej żali i w jakimś stopniu zrozumie, co ją dotknęło.

Widzimy także, że Matkę Boską ogarnia wielka wściekłość i wręcz nienawiść w stosunku do Żydów, którzy skazują jej syna na długie dogorywanie. Ten fakt jeszcze bardziej przybliża Maryję do zwykłych ludzi, którzy w podobnej sytuacji również czuliby negatywne emocje w stosunku do swoich adwersarzy. Niewątpliwie jest to naturalny odruch, szczególnie dla matki, która obserwuje śmierć swojej jedynej pociechy. Kolejnym adresatem słów Matki Boskiej jest sam Jezus, do którego zwraca się w pieszczotliwej formie, zdrabniając jego imię.

W ten sposób chce ulżyć jego cierpieniom i w jakimś sensie podtrzymać na go duchu. Poprzez zastosowanie zmiękczeń autor chce także uwypuklić żal zrozpaczonej kobiety. Maryja czuje się bezsilna wobec armii Żydów, którzy krzyżują jej syna, co jeszcze bardziej wzmaga jej cierpienie. Po skończeniu monologu w kierunku Chrystusa Matka Boska zwraca swe słowa do archanioła Gabriela. Wyrzuca mu, że nie informował jej o mękach syna. Wspomina także piękne chwile spędzone z Jezusem, które już nigdy nie powrócą. Siódma strofa jest zwrotem do innych matek, w której podpowiada, aby te modliły się do Boga o odmienny los od tego, który ją spotkał. Aby nie musiały oglądać cierpienia swoich synów tak jak ona.

Reasumując, „Lament Świętokrzyski” ma nas zdeterminować do tego, abyśmy choćby przez chwilę pochylili się nad losem Jezusa. Utwór ma w nas wywołać poczucie buntu. Dzięki „Posłuchajcie Bracia miła” możemy także wczuć się w rolę nieszczęśliwej matki, która traci swego syna. Mamy możliwość choćby trochę uświadomić sobie, jakie są jej uczucia. Dzięki przedstawieniu Maryi jako zwykłej kobiety jej ból jest dla nas bliższy, możemy się z nim utożsamiać i w pełni go zrozumieć. „Lament Świętokrzyski” to z pewnością jeden z najznamienitszych i najbardziej znanych utworów, w których występuje motyw piety.

Pieta – Giovanni Bellini

Oprócz literatury motyw piety pojawiał się równie często – jeśli nie częściej – w malarstwie. Jednym z najwybitniejszych dzieł tej formy sztuki w kontekście tematu jest obraz Giovanni Bellini’ego zatytułowany „Pieta”. Jest to jedno z pierwszych jego arcydzieł, powstałe ok. 1465 roku. Został wykonany farbami wodnymi na desce. Na pierwszym planie widzimy Matkę Boską, która podtrzymuje Chrystusa, oraz św. Jana.

Jezus jest usytuowany w pozycji pionowej, co daje wrażenie, jakby jeszcze żył. Jego blade ciało kontrastuje z czerwonymi ranami, które są skutkiem męczeńskiej śmierci. Na twarzy Chrystusa widzimy bardziej rezygnację i zmęczenie niż ból i cierpienie. Maryja patrzy na swego syna wzrokiem pełnym rozpaczy i bezsilności. Aspektem, który przykuwa uwagę odbiorcy, są dłonie zarówno Matki Boskiej, jak i Jezusa. Są one namalowane z niezwykłą dokładnością i dbałością o szczegóły. Niewątpliwie świadczą o fenomenie malarskim Giovanni Bellini’ego.

Postacią, o której trzeba wspomnieć, jest św. Jan, który odwraca głowę od Chrystusa i wydaje się zdziwiony zastaną sytuacją. Niewielka przestrzeń, która została do zagospodarowania, przedstawia pejzaż miasta. Jest on skonstruowany tak, aby nie zaburzać odbioru obrazu. Najważniejszymi postaci są bowiem Jezus, Maryja i św. Jan i tak widz powinien skupić swoją całą uwagę.

Pieta – malarz małopolski

„Pieta” malarza małopolskiego z ok. 1450 roku to obraz, na którym widzimy Maryję trzymającą w ramionach zmarłego Jezusa, został wykonany na drewnie przy pomocy farb olejnych. Kolorystyka rysuje się w ciemnych barwach. Na pierwszym planie widzimy Matkę Boską obejmującą swego syna i smutnie spoglądającą na jego ciało. Maryja jest ubrana w ciemne szaty, co może symbolizować jej smutek. Sam Jezus zaś ma na sobie jedynie koronę cierniową i przepaskę na biodra, a na jego ciele widać liczne rany, które zostały po ukrzyżowaniu.

Takie ujęcie Syna Bożego jest zgodne z Ewangelią, co może wskazywać, że celem artysty było jak najwierniejsze oddanie postaci Chrystusa i jego matki zaraz po zdjęciu z krzyża tego pierwszego. Na drugim planie widzimy właśnie krzyż, czyli symbol męki Jezusa, i aniołki, które, wg mnie, wskazują, że została wypełniona misja Syna Bożego, a on stał się zbawcą świata.

Na trzecim planie widnieje obraz natury, czyli drzewo i łąka, które mogą symbolizować tożsamość Maryi i Chrystusa ze światem rzeczywistym. Na owej łące daje się zauważyć modlącego się księdza, który, moim zdaniem, uosabia jedność boskiej rodziny ze zwykłymi ludźmi. Reasumując, pieta malarza małopolskiego jest bardzo sugestywnym obrazem, wiernie oddającym scenę tuż po zdjęciu Jezusa z krzyża, kiedy to jest trzymany i opłakiwany przez swą matkę.

Podsumowanie

Cierpienie matki po stracie syna to ogromny ból, z którym rzadko kiedy możemy się spotkać. Nic więc dziwnego, że jest ono inspiracją dla artystów wszelkiej maści. Jeszcze bardziej dobitnym i złożonym przykładem rozpaczy po stracie syna jest pieta, czyli Matka Boska opłakująca Jezusa. Jest to na tyle ciekawy temat, że wybitne dzieła, które go poruszają, zapisują się na zawsze w annałach historii sztuki. Wystarczy choćby podać przykład „Lamentu Świętokrzyskiego”, który jest uważany za jedno z najwspanialszych osiągnięć literackich średniowiecza w Polsce, czy „Pietę” malarza małopolskiego, która po dziś dzień jest obiektem westchnień wielu ludzi.

Bibliografia

I Literatura podmiotu:
1. Biblia Tysiąclecia. Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu, Warszawa, Pallottinum, 2002, Ewangelia wg św. Łukasza 23, 26-32, ISBN 8370142184AA,
2. Malarz małopolski, Pieta, Warszawa, Muzeum Narodowe, ok. 1450,
http://artyzm.com/obraz.php?id=2197,
3. Bellini Giovanni, Pieta, Olej na desce, 115 x 317 cm, Wenecja, Pałac Dożów, ok. 1465,
4. Sawicki Stefan, Lament świętokrzyski, [w]: Z pogranicza literatury i religii. Szkice, Lublin 1978, s. 46–54.

II Literatura przedmiotu:
1. Kowalczyk Maria, Analiza i interpretacja utworów literackich w kontekście sztuki (Lament świętokrzyski, Pieta), [w]: Język polski w Liceum nr 1 (2002/2003), s. 44-45,
2. Opracowanie zbiorowe, Malarze Polscy, Warszawa, Edipresse, 2007, ISBN 9788374772143, s. 22,
3. Opracowanie zbiorowe, Biblia w przekładzie księdza Jakuba Wujka z 1599 r, Warszawa, Prymasowska Seria Biblijna, 2000, ISBN 8366758002, s. 113-118,
4. Szostak Aldona, Powtórka z literatury – antyk i średniowiecze, Karków, Greg, 2000, ISBN 9788387139339, s. 78-80.

Ramowy plan wypowiedzi

1. Teza: Pieta jest popularnym motywem, do którego często odwołują się literatura i malarstwo.

2. Kolejność prezentowanych argumentów:
a) Biblia:
Pierwsze ukazanie motywu piety, Jezus przemawiający do płaczących niewiast, które symbolizują Maryję.
b) Lament Świętokrzyski:
Monolog Matki Boskiej, Maryja jako zwykła kobieta, Matka Boska opłakująca swego syna, bezsilność Maryi, apostrofa do Gabriela, ludzi pod krzyżem, innych matek oraz Jezusa.
c) Pieta Giovanni Bellini’ego:
Obraz przedstawiający św. Jana Maryję podtrzymującą Jezusa, zrezygnowanie i zmęczenie Chrystusa, rozpacz i bezsilność Matki Boskiej, zdziwienie św. Jana.
d) Pieta malarza małopolskiego:
Obraz na drewnie wykonany przy pomocy farb olejnych, Maryja trzymająca na kolanach Jezusa, wierne oddanie sceny po zdjęciu z krzyża Chrystusa, rozpacz Maryi.

3. Wnioski:
a) Motyw piety jest inspiracją dla wielu artystów różnych epok.
b) Cierpienie matki po stracie syna to ogromny ból, którego nie można z niczym porównać.
c) Wybitne dzieła poruszające motyw piety zapisują się w annałach historii sztuki.

 

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *